Wyłowiona pamiątka, która robi największe wrażenie to tak zwany "Lufcik", czyli unikatowy ciągnik artyleryjski Luftwaffe, który 18 stycznia 1945 roku zatonął podczas próby forsowania rzeki, pogrążając się w jej piaszczystym dnie. Jest to najprawdopodobniej jeden z kilku prototypowych pojazdów, których produkcji nigdy nie podjęto. Jego historia sięga 1934 roku, gdy podjęto proce nad opancerzonym ciągnikiem artyleryjskim, który mógłby wjeżdżać z holowaną armatą p-lot kalibru 88 milimetrów bezpośrednio na linię ognia. Na standardowym podwoziu ciągnika SdKfz 8/DB 10 zabudowano wówczas pancerne nadwozie wykonane z płyt stalowych grubości 12 milimetrów.