Grobowiec został wzniesiony ok. 1845 roku na wzgórzu pośród sosen po śmierci Franciszka Łakińskiego, który był Rotmistrzem Wojsk Polskich. Na jego cześć na wzgórzu postawiono 10 metrową piramidę z czworoboczną podstawą, która została wykonana z gładzonych i ciosanych kamieni polnych. Franciszek Łakiński (1767-1845) zasłużył się podczas wojen napoleońskich (w latach 1804-1814 piastował stanowisko rotmistrza wojsk napoleońskich), za co otrzymał Order Virtuti Militari oraz został uhonorowany francuską Legią Honorową za walki narodowo-wyzwoleńcze.
Po zakończeniu służby w wojsku, Łakiński osiedlił się na stałe w Wągrowcu, gdzie mieszkał aż do śmierci. W testamencie, Rotmistrz przekazał duże kwoty na instytucje publiczne i pomoc mieszkańcom. Jego majątek został przekazany m.in. na dom sierot, szpital oraz na ubrania dla biednych dzieci. Oprócz tego, sześć par, które brały ślub w dniu jego imienin mogło liczyć na procent od 6 tysięcy talarów, co pozwalało im na godziwe zagospodarowanie.
Nietypowy kształt grobowca w postaci graniastosłupa o kwadratowej podstawie wymyślił sam Franciszek Łakiński. Piramida posiada wejście zamknięte metalowymi drzwiami, które w dawnych czasach zdobił napis wykonany z kutych liter. Podczas budowy grobowca w jego sąsiedztwie umieszczono słupy, na których zwieńczeniach znajdowały się orły napoleońskie. Podczas II wojny światowej zostały one skradzione.
Niedaleko piramidy, na tym samym wzgórzu znajduje się kolumna o barokowych kształtach, której czubek zdobi wykonany z kutego metalu koń. Zgodnie z ówczesną tradycją pochowano tu konia Łakińskiego.
Podczas budowy grobowca, puste w tamtym czasie wzgórze obsadzono sosnami. Jak głosi legenda rotmistrz miał powiedzieć, że Polska odzyska niepodległość w momencie, gdy drzewa przerosną piramidę. Słowa te spełniły się po zakończeniu I wojny światowej.