Robiła selfie w muzeum. Oparła się o eksponat, a reszta przewróciła się jak domino

Pewna uwielbiająca sztukę Amerykanka postanowiła zrobić sobie selfie w muzeum i pochwalić się zdjęciem w kulturalnym miejscu. Niestety, teraz może mieć poważne problemy.



Sytuacja miała miejsce w 14th Factory w Los Angeles. Jedna z odwiedzających muzeum Amerykanek postanowiła zrobić sobie zdjęcie na tle eksponatów. Najpewniej nie spodziewała się jednak, że skończy się to tak tragicznie. Gdy oparła się o dzieło sztuki, to runęło, przewracając za sobą kolejne niczym domino.

Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Niefortunny wypadek może zakochaną w sobie i oczywiście w sztuce kobietę sporo kosztować. Zniszczone przez nią dzieła sztuki zostały bowiem wycenione na 200 tysięcy dolarów, czyli około 740 tysięcy złotych…

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kajra i Sławomir zadają szyku w USA?
Obraz Salvadora Dalego zniszczony przez turystki. Chciały zrobić sobie selfie
Gwiazdor disco polo walczy o życie: "Zbiera na protezy, stracił mieszkanie i wszystko, co miał"
49-letnia Anna Popek pokazała ciało w bikini. Robi wrażenie?

Gorący temat

Przed laty bił rekordy popularności. Jego powrót przeszedł bez większego echa
Justin Timberlake, niegdyś uznawany za gwiazdę muzyki, przeżywa obecnie kryzys popularności. Jego najnowszy album "Everything I Thought It Was" szybko opuścił listę Billboardu, a nadchodząca trasa koncertowa nie cieszy się spodziewanym zainteresowaniem. Czyżby światło reflektorów zaczęło gasnąć dla tej ikony popkultury?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama