"To było strasznie bolesne". Chylińska gorzko wspomina sytuację z początków kariery

Agnieszka Chylińska od lat ocenia uczestników w programie "Mam talent". W jednym z wywiadów powiedziała, co jest dla niej najtrudniejsze w pracy jurora. Wspominała też przykrą sytuację, jaka miała miejsce, kiedy sama była na początku kariery.

Agnieszka Chylińska o „Mam talent”

Agnieszka Chylińska jest jedną z jurorek „Mam talent”. Wokalistka ocenia występy uczestników od początku istnienia programu. Wiosną zobaczymy 15. edycję show. W rozmowie z magazynem „Viva!” 47-latka powiedziała, czego nauczyła się przez te wszystkie lata. Jak podkreśliła, kiedy ocenia uczestników na „nie”, wiąże się to z dużą odpowiedzialnością. Zaznaczyła, że nie jest to dla niej łatwe.

Jeśli rzeczywiście dziś o coś jestem mądrzejsza, to na pewno o to, że jeśli podejmuję decyzję o tym, że ktoś nie przechodzi albo jestem jedną z tych osób, które są na „nie”, to naprawdę mam to już przemyślane. I już potrafię sobie wyobrazić tę osobę na etapie półfinału i jestem w stanie wziąć za to odpowiedzialność, że wiem, że ta osoba nie da sobie rady, albo z jakichś względów „pęknie” – mówiła.

Dodała, że jury bierze pod uwagę dwa czynniki: talent i osobowość. Jeśli widzi, że uczestnik jest bardzo zdolny, ale leniwy lub nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, co chce zyskać dzięki udziałowi w programie, to wie, że to nie wyjdzie.

Ja chcę z tych ludzi być dumna, chcę za nich ręczyć. I nawet podkładać za nich swój łeb. […] Ten program budują uczestnicy, a my powinniśmy im oddawać pokłon – podkreśliła.

Agnieszka Chylińska o początkach kariery

Agnieszka Chylińska opowiedziała także o początkach swojej kariery. Jak się okazuje, sama ma za sobą trudne doświadczenia. W przeszłości również nie otrzymała pozytywnej opinii od osoby, która ją oceniała.

Można usłyszeć „nie” z własnej winy. Z własnej krnąbrności czy bezczelności. Wtedy potrzeba trochę czasu, by przyznać komuś rację. Mi zdarzało się dostać „nie” z tego tytułu – mówiła.

Spotkała się również z sytuacją, gdzie zła opinia wynikała ze zwykłej złośliwości:

Ale dostawałam też „nie” tylko dlatego, że ktoś chciał intencjonalnie zrobić mi przykrość. I człowiek nosi to potem w sercu.

Kiedy jeszcze była nastolatką, sama musiała zmierzyć się z surową oceną. Teraz przy ocenianiu uczestników „Mam talent” pamięta to wydarzenie sprzed lat.

Ja do tego programu mogę przynieść swoje doświadczenie, mogę przynieść siebie 17-letnią. Wtedy po raz pierwszy przyjechałam do Warszawy z Gdańska i byłam poddawana ocenie w studiu. To były okrutne czasy, w których musiałam wysiedzieć cały ten czas, w którym wielki szef wytwórni wsłuchiwał się w moje możliwości.  I siał różnego rodzaju uwagi jako ta najmądrzejsza głowa. A ja słuchałam na bieżąco tego, co uważa ktoś, kto mnie ocenia. To było strasznie bolesne – wspominała.

Chylińska oceniła zmiany w "Mam talent". Powiedziała to wprost
Kolejna edycja "Mam talent" zbliża się wielkimi krokami. W tym sezonie zobaczymy nowych jurorów. Agnieszka Chylińska, która od pierwszego sezonu talent show ocenia uczestników, w jednym z wywiadów przyznała, jakie były początki jej...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Po występie ludzie zaczęli krzyczeć! Juror musiał zareagować. Niecodzienna sytuacja w "Mam talent" [WIDEO]
Bianka Ryan wygrała pierwszą edycję "Mam talent", później straciła głos. Czym zajmuje się dziś?
Zwyciężyła w "Mam talent". Co słychać u Magdy Welc?
Ewelina Lisowska w bikini podbija Włochy. Fani: "szacun, taka sylwetka sama nie przychodzi! "

Gorący temat

Oni będą trenerami w nowym "The Voice". Ściągnęli dwie legendy
Dwie wielkie gwiazdy dołączają do rodziny formatu "The Voice". Wszystko ogłoszono już oficjalnie. Produkcji udało się ściągnąć m.in. legendarnego rapera.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama